Aleksander BOCAK

Witam wszystkich. Jestem Aleksander, ale wszyscy mówią do mnie Oluś. Mam 7 lat i od 3 lat chodzę do przedszkola, gdzie mam mnóstwo przyjaciół. Bardzo lubię spędzać tam czas. Jestem szczęśliwym chłopcem, choć wiele w swoim krótkim życiu musiałem przejść.

 

Wychowuje mnie ciocia, która pełni dla mnie rodzinę zastępczą. Jestem pod jej opieką od czerwca 2018r., czyli miałem wtedy 3 latka. Jestem jeszcze dzieckiem i trudno mi zrozumieć dlaczego nie mieszkam ze swoją mamą. Jestem szczęśliwy bo mieszka ze mną moja siostra Ala, która ma 5 lat i też jest pod opieką cioci. Wszyscy tutaj bardzo nas kochają i się o nas troszczą.

 

Choruję na mózgowe porażenie dziecięce, czterokończynowe, z przewagą kończyn dolnych. Jestem bardzo dzielny w codziennym życiu, chociaż przykro mi, gdy moi rówieśnicy bawią się grając w piłkę, a moje nóżki nie mają siły, by z nimi biegać. Ostatnio dosyć urosłem i coraz ciężej jest mi chodzić. Ciocia Gosia, która ze mną ćwiczy, mówi, że to przez to, że kości rosną, a mięśnie niestety się nie rozwijają. Staram się z całych sił ćwiczyć, by moje nóżki były silne, bym mógł biegać i grać w piłkę razem z kolegami.

 

Potrzebuję Waszej pomocy, ponieważ potrzebne są mi ortezy bym mógł lepiej chodzić.  Nie chcę jeździć na wózku. Bez tych ortez mi się nie uda. Poza tym ciocia opłaca mi prywatną rehabilitację, która jest niezbędna. Nie potrafię jeszcze dobrze liczyć, ale to na pewno sporo kosztuje, a chciałbym ćwiczyć więcej. Dlatego bardzo proszę Was o pomoc w spełnieniu jednego z moich najskrytszych marzeń – bym mógł chodzić i nie musiał jeździć na wózku.

 

Będę bardzo wdzięczny za każdy procent podatku, każdą przekazaną złotówkę

Osoby chcące pomóc prosimy o dokonanie odpisu 1,5% podatku dochodowego w zeznaniu rocznym z dopiskiem „dla Aleksandra Bocaka” lub przekazanie środków finansowych w formie darowizny na konto

86 1090 2040 0000 0001 1113 9744 z dopiskiem dla Aleksandra Bocaka

Pozostali podopieczni